Szłam
sobie po lesie. Kiedy poczułam okropne skręcanie w brzuchu. Myślałam że
to tylko chwilowe. Jednak nasilały się. Postanowiłam pójźć do Anotera.
-Hej-odezwałam się do Anothera -Hej, my się znamy ?- odezwał się -Nie ale słyszałam, że jesteś medykiem-odpowiedziałam -Tak jestem, a coś się stało?-zapytał się Później opowiedziałam mu o moich gólach brzucha.Przebadał mnie i powiedział: -Usiądź lepiej-zaczął niepewnie- bo ty , no bo ty jesteś w ciąży... Zamurowało mnie. Oczy zaszły mi łzami, Uciekałam jak najdalej od Abothera. Długo szukałam Killera. A kiedy go znalazłam: -Sieeema, lala-powiedział-Jak ci się podobało - Ty, ty choler.. jasna imbecylu !- wściekłam się A on zmieszał się na te słowa. -Co ja ci zrobiłem, że mnie tak obrażasz !?- Zdenerwował się - Co !? ty się jeszcze pytasz !? -Tak, pytam- przerwał mi -Przez tą noc! Ja kur... jestem z tobą w ciąży! Był równie zszokowany i przerażony jak ja. Wtedy rozkleiłam się. -Co ja teraz powien Horanowi ? - Mojemu jedynemu przyjacielowi!? Killer? |
|