niedziela, 2 marca 2014

Od Capeli

Szłam sobie po lesie. Kiedy poczułam okropne skręcanie w brzuchu. Myślałam że to tylko chwilowe. Jednak nasilały się. Postanowiłam pójźć do Anotera.

-Hej-odezwałam się do Anothera
-Hej, my się znamy ?- odezwał się
-Nie ale słyszałam, że jesteś medykiem-odpowiedziałam
-Tak jestem, a coś się stało?-zapytał się
Później opowiedziałam mu o moich gólach brzucha.Przebadał mnie i powiedział:
-Usiądź lepiej-zaczął niepewnie- bo ty , no bo ty jesteś w ciąży...
Zamurowało mnie. Oczy zaszły mi łzami, Uciekałam jak najdalej od Abothera.


Długo szukałam Killera. A kiedy go znalazłam:
-Sieeema, lala-powiedział-Jak ci się podobało
- Ty, ty choler.. jasna imbecylu !- wściekłam się
A on zmieszał się na te słowa.
-Co ja ci zrobiłem, że mnie tak obrażasz !?- Zdenerwował się
- Co !? ty się jeszcze pytasz !?
-Tak, pytam- przerwał mi
-Przez tą noc! Ja kur... jestem z tobą w ciąży!
Był równie zszokowany i przerażony jak ja.
Wtedy rozkleiłam się.
-Co ja teraz powien Horanowi ? - Mojemu jedynemu przyjacielowi!?
Killer?