czwartek, 15 maja 2014

Od Bullet Train'a CD opo Killera

Wypiliśmy jeszcze jedną flaszkę i wróciłem do domu. Costa była tam i oglądała telewizję.
- Jak tam? Lepiej?
- Tak, już lepiej. Nie mogę się przemęczać. Najlepiej jakbym siedziała w domu cały tydzień i z niego nie wychodziła.
- Czyli codziennie śniadanie do łóżka. I zero obchodów stada. A jak coś to ze mną.
- No ale nie rób ze mnie znowu takiej kaleki...
- Ja tylko nie chcę żeby ci się coś stało...

< Costa?>