Niedawno dołączyłam do Stada Mroku. Podobne do mojego starego, bo
wszyscy tu są nie mili. Nie to co ci ze Stada Światłości. Dzień był
pochmurny więc poszła do jaskini. Usiadłam przed telewizorem na kanapie.
Okazało się że będzie leciał mój ulubiony serial więc weszłam do
kuchni. Zrobiłam popcorn i ponowie zasiadłam do telewizora. Po
skończeniu filmu wyszłam na dwór. Zrobiło się trochę cieplej, ale wiatr
wciąż wiał. Usiadłam na najbliższej ławce. Nagle usłyszałam kroki
jakiegoś konia. Odwróciłam się szybko.
Ktoś dokończy?