niedziela, 25 maja 2014

Od One Day

Przechodziłem sobie lasem. Zatrzymałem się gwałtownie, bo ujrzałem kilka kroków przed sobą ogromną przepaść. W dole zauważyłem kilka koni, w oddali też konie, z prawej konie, z lewej też konie.
- Pewnie stado - pomyślałem
Poszedłem szukać przywódcy.
- Wiesz może gdzie jest przywódca? - zapytałem przypadkowego ogiera, który wskazał mi miejsce
- Witam - ukłoniłem się lekko - One Day
- Costa
- Chcę się szanownej pani zapytać, czy mogę dołączyć do waszego stada. Szukam już domu od wielu, wielu lat.
- Bez zastanowienia oznajmiam ci, iż wyrażam zgodę byś zamieszkał na moich terenach.
- Idź se wybierz jaskinię - dodała po chwili ze śmiechem
- Spoko. Miłego dnia życzę - pożegnałem się z klaczą
Wybrałem jaskinię blisko morza. Było z niej widać plażę i zachód słońca. Z drugiej strony było okienko na las. W środku znajdował się też uroczy wodospad:
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTE40NKGtauQHAAfwXmaPs7Cx7LgNfrRhb7lJTwbMm_z68I-cShSw
Było też jacuzzi:
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTyTtCWY9yfvRNRWEmHcDKjHekWwkcuuHWa2aZgxLFMzjb0CrtwXg
Wychodząc z jaskini na spacer, natknąłem się na pewną klacz. Była piękna. No ładniejszej klaczy nie widziałem.
- Witaj - przywitałem klacz
- Cześć - przywitała mnie
- Może pójdziesz ze mną na spacer?
klacz skinęła głową na znak zgody. Po 30 minutach odprowadziłem ją do domu. Dowiedziałem się,że ma na imię Semele...

< Semele? >