czwartek, 15 maja 2014

Od Bullet Train'a CD opo Costy

Jakoś zrobiło mi się lżej i lepiej.
- Wiesz. Idę do Killera.
Costa skinęła głową.
- Killer? - zawołałem pukając do drzwi
Ogier otworzył mi
- Mogę?
Wszedłem do środka.
- Wiesz. Chciałem ci z całego serca podziękować. Gdyby nie ty... Costa pewnie już dawno by nie żyła. Dzięki.
- Spoko.
- Może... zakopiemy ten topór wojenny i skończymy w końcu na siebie ,,napadać''?

< Killer? Co ty na to? >