Zemdlałem. Byłem w szoku..Jak do tego mogło dojść?
Po godzinie poczułem zimną wodę na twarzy.
- Jesteś bardzo zły...? Wiesz zawsze mogę usunąć to dziecko..ale chciałabym zostać matką..
- ZŁY!? JESTEM..JESTEM..Najszczęśliwszym koniem na świecie!!! - pocałowałem ją.
Orsay?