W niedzielę Killer jak zwykle przyszedł do mnie.
- Masz pomysł na dzisiejszy dzień? - zapytałam. - Tak - odpowiedział zagadkowo. - A czy zdradzisz mi swój plan - spytałam że śmiechem. - Niestety, to niespodzianka. Przekonasz się. - powiedział tylko z tajemniczym uśmiechem. <Killer> |
|