- Hmm... mówisz, że mam wolność wyboru? - zaśmiałam się. - W takim razie zacznijmy powoli a potem będziemy mogli powariować.
Gdy już byliśmy w pokoju, zaczęliśmy się całować. Potem zaczął się
lekki, delikatny stosunek. Po kilku minutach "wstępu", wysłałam
Killerowi telepatyczną wiadomość: "Rób co chcesz, a ja będę się z tego
cieszyć."
<Killer?>