- Wiesz ... ja tylko się martwię ... - Powiedziałem na poczekaniu
- A czym ?
- Bo pamiętasz wczoraj ... szybki numerek ?
- No był miły i przyjemny
- No właśnie był ... ale ta przyjemność mnie zgubiła i doszedłem w tobie ...
- Nie rozumiem ...
- Bo jak wkładam i uprawiamy *** . To do pewnego momentu muszę wyciągnąć bo zaczynam dochodzić i następuje wytrysk ... a jak nie wyciągnie ogier ****** przed dojściem to dojdzie do wytrysku w klaczy . A w wytrysku jest sperma ...i zawsze po tym następuje zapłodnienie . No , a wczoraj doszedłem w tobie .
- Czyli będziemy rodzicami ? - Klacz się rozweseliła
- No właśnie jest 99,9% szans , że zaszłaś w ciążę
Malinka dokończ