- Nie wiem. Może się tam zakradniemy i podsłuchamy ? - zaproponowałam
- Czemu nie - odpowiedział
- Chyba, że udowodnisz im, że się nadajesz - powiedziałam druga propozycję
- Ale jak ? - spytał
- Idź do piekła. Porozmawiaj z Hadesem. Może ci pomoże, ale musisz mu pokazać, że się nadajesz - powiedziałam
- Jam mam to udowodnić
- Pomyśl..... Przecież droga do piekła nie jest usłana kwiatami -
odparłam złośliwie - pokonaj tamte stwory i strażników. Może się uda
- Nie jestem przekonany - odpowiedział
- Kochasz ją..., więc na razie tylko te dwie opcje mi przyszły do głowy
Taspan dokończ