-Co on sobie myśli ?-pomyślałam
-To dureń.
Ale nie myślałam jak się zachował tylko kim on jest.
-Jego głos ?? KOGOŚ MI PRZYPOMINA.
-Ale kogo ??
-Eddiego.. TO EDDI !!
Szłam a Suzan nie mogła nadążyć.
-Zwolnij !!
-Nie mogę to zbyt ważne.
Ale poczułam mrowienie i się omieniłam.
-Co teraz ???!!!
Cwałowałam jak najszybciej byłam u niego jak w ułamku sekundy.
-Eddie ?!
-Diana ?
-Tak !!
-Co chce .....
I nagle zemdlałam i przemieniłam się w łuczniczkę
-To ty !!???
Wstałam i powiedziałam
-Tak
-Brać ją
Uciekłam jak najszybciej nie mogłam oddychać znalazłam dziurę w ziemi
-To ostatnia szansa wskakuj !!
Wskoczyłam bez wahania. Szliśmy wielki tunelem i wyszliśmy na piękną plażę .