- Ty naprawdę ją kochasz - zaśmiałam się
- Tak - odpowiedział tylko i przyspieszył
Po chwili byliśmy przy wielkich wrotach, których pilnował Cerber.
- Kolejna ofiara - uśmiechnęłam się
- Do dzieła - również uśmiechnął się Taspan
Zaczęliśmy walczyć z cerberem. Okazał się naprawdę potężny. Było trudno go pokonać. Nagle.....
Taspan dokończ