niedziela, 3 listopada 2013

Od Jack'a do Laury

- No co jej jest?!
- Nie gorączkuj się tak. Idź do niej niech ci sama powie.
- Mogę?
- No chyba powiedziałem.
Wszedłem do jaskini. Rozejrzałem się. Było tam kilku chorych. Nie znałem ich. Zauważyłem Laurę.
- Laura! - krzyknąłem.
Podbiegłem do niej i potarłem ją pyskiem.
- Cześć Jack'ie.
- Co ci się stało?
- Spokojnie. Uspokój się.
- Uspokoję się jak mi powiesz co ci jest.

Laura dokończ