Kiedy mama rozmawiała z jakimś panem, ja zadawałam wujkowi Horanowi mnóstwo pytań.
-Ile masz lat?
-Dużo
-Ulubiony kolor?
-Hm... Ach ta gniadość...
-Kochasz mamę?
-Słucham!?
Wtedy wleciała mama:
-Nie krzycz na nią!
- Ona się pyta czy ciebie kocham!
- Powiedz jej prawdę - Nie!
No i odgalopowałyśy...
< Kto dokończy? >