Pasłam się nad jeziorem. Nagle zobaczyłam głowę jakiejś klaczy palomino na wysokości mojego wzroku.
-Witaj!- powiedziałam radośnie -Ja też jestem srokata. A co to za dziw...
-Zamknij się.
-Ale czemu?
-Bo tak.
-Ale powiedz!
-Jak mnie dogonisz!
Klacz oczywiście była odemnie szybsza. Czekała na mnie przy dolinie śniegu.
-...
(Lady Lien?)