- Słucham? - szepnęła
- Ty lubisz takie filmy? Bo ja nie. Są OB-RZYD-LI-WE!!!
Klacz milczała
- Wiesz... ja już pójdę, bo robi się późno, a muszę zobaczyć co tam u mojej kochanej Costy.
- Okey... - powiedziała ze smutkiem
Pogalopowałem do Costy
- Hej, jak się masz?
- Okey
- Może pójdziemy do kina na horror?
- Pewnie! - powiedziała
Po seansie stanąłem przed Costą. Nie wiedziałem, czy zrobić to czy nie.
- Costa - powiedziałem, a serce zaczęło mi mocniej bić
- Słucham?
- Może to głupie
- Może... no, mów. Nie wstydź się
- Nie! Jestem IDIOTĄ! NIE!
- Więc, chcesz mi coś powiedzieć czy nie
- Kocham cię! Tak! Wiem, że się znamy krótko, ale JA NIE MOGĘ BEZ CIEBIE WYTRZYMAĆ NIE ROZUMIESZ?! JA CIĘ KOCHAM! KOCHAM!
< Costa? >