- To ja nie będę przeszkadzać ...
Wyszedłem od Anothera i spotkałem się z Killerem .
- Błagam powiedz , że idziesz na imprezę !
- No nie , ale ... mogę iść
Byłem już spokojny , ale musiałem wypić z 4 piwa by się rozluzować . Wtedy podeszła do mnie jakaś klaczka ... No bóg urody jej nie pożałował .
- Zatańczysz ? - Spytała tak sek*ownie
- Jasneee...
Tańczyliśmy razem i potem klacz mnie gdzieś zaczęła prowadzić . Szedłem za nią i doszliśmy do jakiejś jaskini .
- Doskonały w tańcu , a w tych sprawach ...
To była ostatnia rzecz jaką pamiętałem z tamtego wieczoru bo obudziłem się w płytkiej rzece . Było widocznie ostro , że tak skończyłem ... Wróciłem do domu z niezłym kacem .
Megan dokończ