Na imprezie było fajnie. Stałam sobie przy barku i piłam wino. Kilka 
ogierów mnie zaczepiało. Odpowiadałam nie i nie. W końcu jeden mnie 
zaciągną do tańca. Tańczyliśmy. Było fajnie. Dopóki nie zobaczyłam Andy'
 ego liżącego się z jakimś innym ogierem. Fuj. Po prostu mnie zdradził. 
I to z ogierem ?! Uciekłam. W końcu ten co z nim tańczyłam dogonił mnie.
Zaczął mnie pocieszać itd. Uśmiechnęłam się do niego. Zbliżył się do 
mnie, a potem zaciągną mnie gdzieś. Uległam. Chciał mnie całować, odepchnęłam go. Zrozumiałam że zależało mu tylko na sek*ie. Odepchnęłam 
go i kopnęłam go w czułe miejsce. Nie chciał odejść to kopnęłam go 
jeszcze mocniej. Skulił się i odbiegł.
Andy dokończ