- Może nie jesteś gejem, ale i tak ci obojętne z kim się kochasz. Nie
potrafisz docenić tego co ci daję. Zakochałam się w tobie. Ale ty tego
nie rozumiesz. Ty kochasz tylko sek*. Myliłam się co do ciebie. Myślałam
że jesteś kochany i chcesz ze mną być. Po prostu nie znasz się na
klaczach. Wiesz co ? Ja też mam uczucia. Nie że tylko przychodzę się
kochać i papa. Myślałam że coś z tego wyniknie. Ty mnie po prostu
wykorzystałeś - wykrztusiłam z siebie.
- Megan ! Proszę nie odchodź !
- Bo co niby się zmienisz? Faceci się nie zmieniają.
Uklękną przede mną.
- To ja będę pierwszym. Słowo konia !
- Andy... Ja myślałam że nigdy już tego nie powiesz - pocałowałam go.
Andy dokończ