-Shanti, przepraszam ja po prostu nie wie co robić naprawdę
- ...
- Wiem, że to cię nie obchodzi, ale jak byś się czuła na moim miejscu?
- Nie wiem...
- Zostawiam was sam na sam i już nie przeszkadzam
No i poszłam, bo co miałam zrobić. Zobaczyłam innego ogiera. Podbiegłam do niego.
-Hej, jak się nazywasz? Ja Capela.
-Hej, ja Avokado
-Mogę z tobą porozmawiać i czy pomógłbyś mi?
-Jasne, tylko powiedz w jakiej sprawie.
No i opowiedziałam mu wszystko o Killerze, Horanie i Shanti.
Zamyślił się.
A po chwili namysłu dodał:
Avokado dokończ