-Żal mi tego źrebaka- powiedziałem ze wzruszeniem.-Możemy pójść nad jego grób?- zapytałem. Klacz się zgodziła i podążyłem za nią. Potem długo stałem nad grobem użalając się na losem źrebaka.
-Halo!- wyrwała mnie ze snu Lady Lien.
-Co?- zapytałem.
-Może byś tak się obudził?
Lady Lien?