Ech, koniec wagarów. Wróciłem do szkoły. Nauczycielka czekała przed szkołą. Uśmiechnąłem się w myślach kombinując jakiś dowcip.
-O, jednak postanowiłeś odwiedzić szkołę- powiedziała przemądrzale.
-No w końcu tu jestem......-dodałem i ruszyłem do szkoły. Nauczycielka
cały czas nas obserwowała. Pod koniec dnia wszyscy poszli do swoich
pokoi. Ja byłem z Naide'sem. Przynajmniej nie będę się nudził. Westchnąłem ciężko. To dopiero początek nauki w szkole. Okazało się że
jestem świetny z w-f. Może nie będzie aż tak źle?