Po tym co zrobiła mi Shanti zacząłem się jej trochę bać. Wyglądałem
strasznie dlatego postanowiłem nie wychodzić z domu przez dłuższy czas.
Gdy byłem w domu obejrzałem się dokładnie i myślałem co zrobić by
wyglądać choć trochę lepiej. Zrobiłem sobie czarny pseudo płaszczyk i
zaszyłem się w domu. W tym momencie miałem ochotę umrzeć. Jeszcze nigdy
nie zostałem tak poniżony. Musiałem się na kimś wyżyć. Dziś postanowiłem
skorzystać ze swoich mocy i zajrzeć w przyszłość.
Po chwili skupienia zobaczyłem, że moja sierść odrośnie po miesiącu, a
grzywa po 3 tygodniach ale oczywiście nie będzie takiej długości jak
kiedyś. Postanowiłem troszkę głębiej zajrzeć do przyszłości i zobaczyłem
Killera w klubie z jakimiś laskami. Nie zwracałem na to uwagi i
wróciłem do realnego świata. Zrobiłem się głodny więc coś zjadłem i
poszedłem spać.