Przechodziłam między drzewami. Gdzieś tam wypatrzyłam Killer 'a z jakąś
siwą klaczą. Gdy dokładniej się jej przyjrzałam zorientowałam się, że to
jego córka.
- Hej! - zawołałam podchodząc do obojga - Jak tam?
Na twarzy klaczy pojawiło się zdziwienie
- Kim ona jest? - zapytała się Killer 'a
- To jest moja... hm... dziewczyna?
- Żona to za dużo powiedziane
- No właśnie - uśmiechnął się do mnie i dał mi całusa
- Okey.. a jak masz na imię? - zapytała zaciekawiona Felicita
- Shanti.
< Felicita? >