Chodziłam bez sensu po stadzie . Napotkałam ciocię .
- Costa rodzice cię wzywają
- Co się stało ?
Moja ciocia jak zwykle nic nie mówiła . Poszłam do rodziców . Gdy weszłam do ich jaskini zobaczyłam Anorii. Parsknęłam na jej widok .
- Costa musisz wyruszyć w podróż która sprawdzi , czy się nadajesz na przywódcę . - Powiedziała mama
- Ja też kiedyś musiałem na nią wyruszyć - Pochwalił się tata
- Aha ... czemu ja ?
- Bo ty jesteś następcą i musisz się udać w taką wyprawę
- No dobra
I wyruszyłam w wyprawę pełną niebezpieczeństw , ale co to dla mnie . . .
CDN ...