Chodziłem tak z klaczą i podziwialiśmy gwiazdy . Raz by się prawie nasze chrapy nie syknęły . Było bardzo miło i widać było , że klaczy też się podoba . Rozmyślałem czy by jej jeszcze raz nie zaprosić tym razem na randkę . Bardzo się bałem .
- Killer to był bardzo miły wieczór
- O tak zgadzam się - Byłem wpatrzony w jej oczy
- Co ? Coś mi wpadło do oka ?
- Nie ... Cineres poszła byś ze mną na randkę ? Jutro ? U mnie ? Pod wieczór ?
Cineres dokończ