- Ja się nie boję niczego . Ja tylko się boję o ciebie .
- Oj nie przesadzaj . Idziesz ?
- Idę
Chodziłem po ciemnej zwilgłej jaskini z klaczą . Coś spadło w oddali wydając dziwny dźwięk .
- Słyszałeś to ?
Już myślałem , że klacz się wystraszyła .
- No .. Boisz się ?
- Chyba śnisz , a ty Killer się boisz
- Ani trochę
- Idziemy dalej
Szliśmy tak z godzinę gdy klacz się poślizgła i pociągnęła mnie ze sobą . Spadaliśmy w dół gdy zobaczyłem , że jesteśmy blisko ziemi chwyciłem klacz i dałem ją na mnie , a ja wylądowałem plecami na ziemi . Tak zamortyzowałem klaczy upadek . Klacz leżała na mnie , a nasze chrapy się stykały i nagle ...
Cineres dokończ