Szarpałem się w łańcuchach , aż się poluźniły . Schowałem się i obserwowałem Lucka . On poszedł po mnie , ale jak zauważył , że mnie nie ma to podniósł alarm . Wypatrzyłem Zoey i ją uwolniłem . Wróciliśmy do jaskini .
- MASZ MI OBIECAĆ , ŻE NIE BĘDZIESZ SIĘ ODE MNIE ODDALAĆ ? - Powiedziałem
Zoey dokończ