-Hej. Coś taki zdenerwowany?
Spytałam prawie mdlejącego Tsune. -Bo...jaa..właśnie... -Ty co właśnie? Spytałam śmiejąc się z jąkania samca. -Chciałem...cię zaprosić na łąkę...wiesz...posiedzimy...pogadamyy...hm? Wyjąkał. -Zgoda. Uśmiechnełam się. (Drasilmare/Tsune dokończ) |
|