- Narazie!- powiedziałem
Postanowiłam poszukać Aquy.
- Witaj kochanie! Jak się czujesz?- zapytałem
- Dobrze...
- Ta klacz mnie zamęczy...
- Współczuję ci.
- Masz czego... - powiedziałem po czym upadłem bezwładnie na ziemię.
- Etruscan? Etruś? Żyjesz?- zapytała zmartwiona Aqua
- Tak... nic mi nie jest.
- To przez nią? Tak?
- Tak...
klacz milczała
- Ja na chwilkę pójdę. Za niedługo wrócę.
Poszedłem szukać Buterfly.
- Cześć Buterfly...- odezwałem się
- Cześć...- odpowiedziała równie znudzona
- Mam sprawę...
- Jaką?
- Zrobimy układ?
- Jaki?
- Ja przestanę cię nękać, ale ty przestaniesz mnie nękać.
- Zgoda
- I sory za to...
- Ja ciebie też przepraszam- powiedziała i chciała mnie pocałowac
- Bez takich! - krzyknąłem i zdążyłem zrobić unik
- Prze....
- Ja już spadam!- powiedziałem
- Pa!- odpowiedziała na pożegnanie
** Z Aquą **
- Zrobiłem z nią układ. Ona przestanie nękać mnie, ja przestanę nękać ją!
- I dobrze, może wreszcie da ci spokój.
- Mam nadzieję.
(Aqua?)