Ale
wielki ten smok. I to powstały z martwych. Jest się czego bać. Ale nie
ja. Tylko martwie się o moje relacje z Laurą. Ostatnio bardzo się od
siebie oddaliliśmy. Nawet o tym smoku nie wspomniała, a to dość ważny
szczegół.
- Lauro? - Tak? Podeszłem do niej i ją pocałowałem. - A ty mnie nadal kochasz? - A skąd to pytanie? - Bo ostatni tak mało rozmawiamy, a o Szafirze nawet mi nie wspomniałaś - zrobiłem oczy poszkodowanego źrebaczka. Laura dokończ Xd co ty na to? |
|