środa, 16 października 2013

Od Aquy CD Drasilmare

-Hm...Dziękuję.
Odpowiedziałąm Tsune rumieniąc się.
-Wiesz, przygotowałem wczesniej kolację. Zjedzmy.
-Dobrze.
Powiedziałam po czym nie schodząc ze schodów, tylko skacząc jak szczeniak na dół popędziłam do oszyka z jedzeniem. Tsune zrobił to samo, przed zaczęciem kolacji pobawiliśmy sie trochę (tak po psieniu, gryzienie, brykanie itp.)
-Fajnie mi się z tobą bawi!
Śmiałam się podgryzając tsonowi ucho.
-Mi z tobą też!
Odparł też mnie gryząc.
-Dobra, nie bawmy się jak szczeniaki tylko chodźmy coś zjeść bo mi kiszki marsza grają, że tak powiem!
-Okey.
Powiedział i potruchtaliśmy do koszyka.

(Drasilmare/Tsune dok.)