Diana do mnie przyszła
- Cześć kotku!- Powiedziałem do klaczy i pocałowałem ją. - Witaj kochanie, - I co? Wróciłaś już na stałe? - Tak. Nie umiałam bez ciebie wytrzymać. - Ja też. Odszedłbym , by cię szukać, ale.. - Co? - Zniszczyłem talizman, bo byłem zbyt samotny. I teraz nie mogę.. - Ale chyba nie jest ci tutaj źle? - Nie! Nie.. Jest okey. - A co? - Chciałbym ci kogoś przedstawić. Chcesz? - Pewnie! - Fire!- krzyknąłem Nagle wilk wyszedł zza krzaków. - To jest Fire. Mój przyjaciel. A to Diana. - Ta co cię zostawiła? - Mniej więcej. - Cześć- powiedział Fire - Cześć miło mi cię poznać. - Fire, możesz na chwilkę iść? Pliis. Muszę pogadać z Dianą. - Spoko (Diana dok) |
|