Laura nie chciała mi powiedzieć gdzie jest jej smok więc wyciągnęłam to z niej siłą .Poleciałam w owe miejsce i znalazłam smoka . Rzuciłam w niego zaklęcie które mogę tylko ja cofnąć , a polegało ono na tym , że smok miał pewnego rodzaju znamię i gdy tylko mi się sprzeciwi to będzie go to bolało i to mocno .
- Teraz pamiętaj kto jest panią !
- Dobrze przepraszam ...
Odeszłam od smoka i udałam się na pierwszą noc w rzece Nai . Tylko ja i Kirke możemy tam wejść bez obaw , że coś się nam stanie ...