- Nai ! Zostaw ją ... to członek stada .
- Aha . To ja wracam do rzeki . Ostatnio już dużo nabroiłam .
- No właśnie !
Nai wróciła do rzeki , a Malinka usiadła na jej brzegu .
- Czemu mnie nie chcecie ?
- A bo ja wiem . Może Costa woli dorosłe konie . Wiesz nasze mroczne konie idą pierwsze na bój i polegają osłabiając wroga w bitwie . Ona jest pół na pół , czyli ma w sobie dużo ciepła , miłości i dobroci , ale po tyle samo ma zła , złośliwości itp.
- Czyli , że niczym jej nie da się zaimponować . Bo jest nieprzewidywalna ...
- No jak na tak młody wiek jesteś kumata .
- Dzięki muszę lecieć .
- Dobra
Klaczka pognała jak muśnięta batem . Pokiwałam głową i położyłam się w trawie .
Malinka dokończ