Patrzyłam na Costę z niedowierzaniem. Ona chciała mnie przeprosić.
- Więc jak ? - spytała - Też cię powinnam przeprosić. Nie byłam w porządku. Nie powinnam słuchać Zaphiry. Byłam taka głupia - powiedziałam smutna. Wtedy nadleciała Szafira. Nie wierzyłam własnym oczom. Chciałam skakać z radości. - Dziękuję ci - powiedziałam do Costy Costa dokończ |
|