Obudziłam się... ale Andy' ego już nie było. Zdałam sobie sprawe że
ostatni raz go zobaczyłam. Killer zawiadomił mnie o pogrzebie. Byłam
roztargniona. Chciałam zostać sama już do końca życia. Nagle... poczułam
kopnięcie w środku brzucha. Pobiegłąm do Anothera.
- Gratulacje! Jesteś w ciąży z Andy' m.
- Dziękuje - posmutniałam.
- Słyszałem co się stało.
- Teraz będę samotną matką...Do widzienia.
- No cześć , Megan.
Poszłam na pogrzeb Andy' ego. Dałam jak najwięcej kwiatów. Samotnie zostałam, chociaż padał deszcz. Płakałam, mówiłam do niego.
- Wiesz Andy? Będziemy rodzicami! - szlochałam - szkoda żę nie zobaczysz już swojej pociechy...
Killer dokończ