czwartek, 17 października 2013

Od Jack'a do Laury

Byliśmy znów w naszym tajemnym miejscu. Stało się ono takie tajemnicze i piękne. Jeszcze piękniejsze. Bawiliśmy się, brykaliśmy. Gdy coś się poruszyło w krzakach. Stanęliśmy jak wryci. Co to mogło być? Czego nie wiemy o naszej jaskini? I... Trzeba by jakoś nazwać to miejsce. Podszedłem do krzaka. Usłyszałem cichy trzask. Laura stała za mną i wpatrywała się w ten krzak.

Laura dokończ.