Zrobiłam coś do jedzenia i postanowiłam się dowiedzieć co słychać w stadzie , więc wyszłam pobiegać . No i oczywiście kogo musiałam spotkać Killera .
- He...
- Hym, czy ja jestem przeklęta ?!
- Wiesz raczej tak
- Czemu za mną łazisz ?
- Ja ?! Ej sorry , ale biegam tu zawsze codziennie . Ty nie i nagle się wybrałaś
- Wiesz idź bo mnie słabisz
- Ja ?!
- Tak ty
- A nie przypadkiem Bullet Train ? On i ta jego miłość ?! Coś czego nie czujesz , nie pragniesz ....
- Nie potrzebna mi
- Ale masz też inne uczucia i to , że jesteś z nim cię niszczy ! Zmuszasz się do tego !
Nie wiedziałam co odpowiedzieć . W sumie to racja ... Z miną "Widzisz ?" Killer pobiegł dalej . Ja się wróciłam i myślałam , że wybuchnę . Czemu prawda boli ? Ogarnęłam swoją złość i jak gdyby nigdy nic weszłam do jaskini
Bullet Train