- Dzięki. A czego u mnie szukasz?
- Nie wiem
- Aha,
- Może się gdzieś przejdziemy?
- Sorry, ale ja nie chodzę z byle kim.
- Ale!
- Nie ma ale! Sorry mała!
Powiedziałem i poszedłem. Usiadłem se nad rzeką Na'i i nagle ktoś do mnie podszedł. To był wilk.
- Hej, co tu tak sam siedzisz?
- Bo tak. A ty czego tu szukasz?
- Kumpla
- Ehe, ja też chcę kumpla
- Fajnie
- No zajeb*****
- To co? Jesteś moim kumplem?
- Spk. a ty moim?
- Ok
Wilk usiadł obok mnie i siedzieliśmy w ciszy tak dobre 3 godziny. Później poszliśmy na polowanie...