- Siocha ale on cię dręczył czy coś? Bo wiesz ja się mogę z nim rozmówić.
Luna uśmiechnęła sie.
- Jesteś niezastąpionym bratem.
- Dzięki a ty super siostrą. To co mam z nim pogadać jak chłop z
chłopem? - zaśmiałem się - Wiesz nic mu nie zrobię - mrugnąłem do niej.
Luna dokończ