środa, 27 listopada 2013

Od Drasilmare

Jutro moje urodziny.
Trzeba odwiedzić miasteczko.
Poleciałam tam czym prędzej i zmieniłam się w wampirzyce.
Witajcie ponownie - powiedziałam do ludu
O witaj królowo - odkrzyknęli padając mi do stóp
Na reszcie się nauczyliście - zaśmiałam się mrocznie
W tej samej chwili za mną rozległy się szmery.
I przed moimi oczami ukazał się ( ZNOWU ) Slenderman.
Przestraszyłam się bo nie miałam przy sobie diamentowego miecza.
A SPRÓBUJ ZROBIĆ COŚ MOJEJ CÓRCE! - krzyknęłam mu w twarz
Nie krzycz , przybyłem w pokoju - odpowiedział
Po co? - spytałam nieco cichszym tonem
Żeby Ci służyć - odpowiedział
Zamurowało mnie .
To świetnie! nareszcie przejrzałeś na....naa..... ee....świat - chciałam powiedzieć oczy ale ich nie miał.
Zniknął.
KTO JEST WASZĄ PANIĄ!? - krzyknęłam do nich
Naszą panią jest piękna Pani Piekła Drasilmare - pokłonili mi się
I TAK , ma być - zniknęłam w czarnym pyle i wróciłam do stada.
Skakałam z radości że Slenderman zgodził się mi służyć .
Usłyszałam szmery , od razu zmieniłam nastawienie.
( Death , albo jakiś inny koń dokończ )