- Już wiem dlaczego mnie nie chcą! Wreszcie mogłam porozmawiać z panią
Kirke! Ale fajnie!- krzyknęłam biegnąc. Kirke pewnie to usłyszała, bo
spojrzała się jeszcze na mnie. Było już późno, a ja nie miałam gdzie
spać! Poszłam poszukać schronienia, jakiejś jaskini. Natrafiłam na
piękną!
Musiałam tam zostać. Zasnęłam tam. Rano wstałam bardzo wcześnie i
poszłam pozbierać kilka marchewek i jabłek. Poszłam przed jaskinię Kirke
i napisałam ,,Dziękuję'' następnie obok napisu położyłam jabłka i
marchewki. Dopisałam jeszcze ,,smacznego!'' i pogalopowałam na plażę.
Nagle zaczął się sztorm, a z wody wyłonił się wilk. Piękny wilk. Gdy wyszedł na brzeg, wody ustały a on przemówił do mnie.
- Witaj Malino! Przybyłem z morskich głębin by ci towarzyszyć! Jako
jedyny źrebak zasługujesz na mnie, lecz dokonaj właściwego wyboru, czy
chcesz mnie czy nie.
Zamilkłam. Nie wiem dlaczego, ale nagle zrobiło mi się czarno przed
oczami. Widziałam tylko wilka. Nic więcej. Potrząsnęłam głową i zaraz
wszystko widziałam.
- Tak, chcę...
CDN...