-Ty tez szybko biegasz- odparłam
-Może pójdziemy na łąki potarzać sie?- zaproponował mi Remento
No i poszliśmy. W oddali widziałam Wolf Dark, ale na szczęście nas nie widziała.
-Radzę Ci się nie tarzać- powiedziałam
-Dlaczego?- zapytał z zaciekawieniem
-Ostatnim razem byłam zielona. Wiesz, trawa ma barwnik, taki zielony. Musiałam później wejść do jeziora.- odpwiedziałam
- Remento, mogę do ciebie mówić Remo?- zapytałam
- Oczywiście!- odparł Remento
-Ile masz lat?- zapytałam z zaciekawieniem
- 1 rok i 3 miesiące. A ty?- powiedział
- Ja mam 10 miesięcy- odpowiedziałam.
- Czyli jesteś tu najmłodsza?-zapytał Remo
- No, jak widać- Odpowiedziałam.
- Urodziłeś się na wolności?- spytałam z zaciekawieniem.
- Dlaczego jesteś taka ciekawska?- zapytał kolega
- No, jestem ciekawa z natury- odpowiedziałam z przekonaniem
- Zostaniemy najlepszymi przyjaciółmi?- zaproponował mi Remento
- No, ja się zgadzam- odpowiedziałam
- Bawimy się w Berka?- zapytał mnie
-Spoko, musimy rozładować energię!- odpowiedziałam żartobliwie.
Ganialiśmy się tak pół dnia, aż do wieczora. Szybko upłynął nam czas, jednak byliśmy bardzo zmęczeni.
-Ej, Mirana! Co tam jest w tych krzakach?- zapytał sie mnie Remento
- Nie wiem, ale pamiętam, że Mustang ogrodził to cierniami. Może to jakieś potwory?
-Mustaaaaaang! Pomocyyyy!- krzyczeliśmy jak opętani.
(Mustang dok.) (pliiis)