wtorek, 18 czerwca 2013

Od Rementa CD historii Dżety

Było fajnie. Bawiliśmy się tak z kilka godzin. W pewnym momencie wywróciłem się, ale szybko stanąłem na nogi. Była fajna zabawa. Jedyna wada, że po chwili zaczął padać deszcz. Zrobiło się błoto. Pani Dżeta poślizgnęła się i wpadła. Była cała w błocie. Zaczęliśmy się śmiać.
- To nie takie śmieszne - powiedziała
Wtedy ja poślizgnąłem się i upadłem.
- Racja - uśmiechnąłem się
Deszcz też nas umył, ale woliliśmy pójść nad rzekę i tam pozostać. Bawiliśmy się tam. Dżeta i Wenio się nam przyglądali. Wtedy usłyszałem strzał. Zdziwiłem się. Podbiegłem do Dżety i Wenia.
- Słyszałem strzał ... - powiedziałem
( Wenio dokończ )