czwartek, 6 czerwca 2013

Od Tornada

Dzisiaj byłem nieco bardziej zmęczony niż wczoraj, nie miałem takiej zachęty do biegania... Przybiegła do mnie pewna klacz ..
-Cześć, jestem Omega , a ty ? Powiedziała z dumą.
- Miło mi, jestem Tornado. Odrzekłem..
- Pościgamy się ?
Patrzyłem się w wodę, widząc swoje odbicie, byłem bardzo zanudzony..
- Wiesz co ? Nie mam ochoty..
 - Mhm, to szkoda.. O czym gadamy ? ( Omega ? )