Nastała ciemność. Postanowiłam wyjawić swoje prawdziwe ja przed naiwnym alfą tego słabego stada. Przybrałam postać czarnego wilka. Udałam się w stronę Mustanga. Niczego nie spodziewający się koń patrzył w gwieździste niebo. Powoli odwrócił się i zobaczył... Kirke.
Ogier podskoczył z przerażenia.
(Mustang CD)