- Odwal się od niej! - wykrzyczał jakiś ogier
- Cześć. Od kogo mam się odwalić? - I jeszcze głupie pytania zadajesz? - powiedział ogier próbując mi przyłożyć, jednak ja zrobiłem unik. Przyszła Shanti. - Cześć Shanti - przywitałem się - Skąd ty znasz jej imię! - zapytał ogier patrząc na mnie z nienawiścią - A co? Każda klacz która jest tu jest twoja? - powiedziałem - Killer, chodź. Zostaw go w spokoju - powiedziała klacz całując ogiera < Shanti? > |
|