- Albo i nie mam... nie! Nie wiem co o tym myśleć - powiedziałem
- Hmm...
- Może jednak zostawmy to w spokoju...
- Nie... ja muszę wiedzieć co to jest
- Aleś ty uparta
- No... tak
- A niby jesteś ostrożna
- No, bo jestem ostrożna
- Widać.. - mruknąłem
Klacz dotknęła ziemi kopytem
- Może to jakieś torfowisko - palnąłem licząc na śmiech klaczy
- Tyyy, a może to ...
< Mascared? >