Obudziłem się na drzewie. Bolało mnie wszystko, ale musiałem iść do Orsay.
Zastałem ich, widząc co robili. Tego nie dało się opisać. Orsay była
taka podniecona... jka Night ją całował i... i no...ten teges.
Teraz to przesadziła. Myślałem że ona go nienawidzi...ale pomyliłem się.
Wykorzystała mnie... uciekłem jak tak się kochają, to niech się
kochają. Ja nie chciałem jej widzieć
Orsay?